Zakupów ciąg dalszy. Ogarnęła mnie mania licytowania - i idzie mi nad wyraz dobrze! Co prawda przerąbałem aukcję z cyklem "Świat Czarownic" Nortona, ale udało się zakupić kilkadziesiąt książek w świetnej cenie. Dotrą do mnie prawdopodobnie za miesiąc, gdyż wtedy planuję sprowadzić trochę towaru z Polski. Póki co - musi mi wystarczyć to, co na zdjęciu powyżej, czyli 30 zeszytów komiksu Commando i 3 zeszyty innej wojennej serii. Bez kolorów, ale zapowiada się ciekawie, kupione okazyjnie.
A katowanie to jest nieco przyjemniejsze dzięki ostatniemu nabytkowi - fotel gamingowy za śmieszne pieniądze, z wbudowanymi głośnikami. Póki co nie korzystam z tego ficzeru, ale sam fotelik jest nad wyraz wygodny - zdecydowanie lepiej się siedzi przed telewizorem w nim, niż w fotelu obrotowym. Nawet moja druga połówka go polubiła, bo można się w nim fajnie pobujać :)
Z ową kobieciną męczymy też puzzle z Wiedźmina. MA-SA-KRA. 1500 elementów, nie wyobrażam sobie, ile lat zajmie nam poskładanie tego. Póki co idzie kiepsko, ale dajemy z siebie wszystko. Może kolejne komplety pójdą trochę lepiej?
No i na koniec co nieco o samym blogu. Jak zauważyliście zapewne, zmieniła się nieco oprawa graficzna. W nagłówku pojawiło się logo, zaś paleta kolorów poszła w błękity. Nie jest to zmiana permanentna - kolorystyka będzie się zmieniać regularnie, co niedzielę. Zmiany będą póki co obejmować tylko kolor tła oraz shoutboxa, ale pomyślimy też nad innymi drobnostkami. No i najważniejsze - do grona redakcyjnego dołączył kolejny autor (jeszcze nie zadebiutował, ale się przygotowujemy :) ), doświadczony w branży, a więc i współpraca będzie - miejmy nadzieję - dość owocna.
Ja tymczasem wracam do grania... i licytowania. Kobieta mnie zamorduje, gdy zobaczy kwotę łączną aukcji, ale mam nadzieję, że inwestycja z czasem się zwróci. Szczegóły niebawem - o ile wygram :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz