A więc na stół operacyjny idzie dziś historyczny tytuł. To właśnie od tej wydanej w 1994 roku gry rozpoczyna się historia chyba najpopularniejszej serii zręcznościowych ścigałek. A jak dziś odbiera się pierwszy Need for Speed?
Cóż, pamiętam jeszcze, gdy jako mały chłopczyk zagrywałem się w tę gierkę na pececie wujka. Wtedy to było objawienie, dziś już niekoniecznie. Recenzja powstaje po kilku przejechanych wyścigach i z całym szacunkiem dla gry, nie jest to coś, co zabrałbym ze sobą na bezludną wyspę. Owszem, jeździ się przyjemnie, gra nie jest taka znowu brzydka, jest też uwielbiany przeze mnie widok zza kierownicy. Dlaczego więc na końcu widnieje tak niska ocena? Bo dziś mamy całe zatrzęsienie znacznie lepszych gier wyścigowych. Nawet w kosztującą grosze budżetówki gra się o niebo przyjemniej. Wtedy w latach 90. Pewnie bez wątpienia dałbym co najmniej 8, ale dziś nie jestem w stanie znaleźć żadnego elementu, który by mnie oczarował.
A z czego składa się gameplay? Mamy 9 samochodów (m.in. kultowe Lamborghini Diablo VT, samochód, który wiele lat temu najbardziej zapadł mi w pamięć z tej gry) oraz 7 różnych tras. Do tego dochodzi parę standardowych trybów, jak próba czasowa czy turniej. I to właściwie wszystko. Jest jeszcze multiplayer, ale nie miałem okazji go przetestować, choć myślę, że mimo wszystko ciężko byłoby znaleźć kogoś do gry ;). Warto też dodać, że w trybie 1vs1 pojawia się ruch uliczny i policja, ale nie ma to większego wpływu na rozgrywkę.
Oprawa graficzna również nie powala, choć odruchów wymiotnych nie powoduje. Trzeba tylko wziąć poprawkę na to, kiedy NFS powstał, więc nie ma co liczyć na fajerwerki. Ot, proste 3D z teksturami w niskiej rozdzielczości, za to z ładnie narysowanymi kokpitami samochodów. Nie miałem niestety przyjemności (?) przetestować oprawy audio, gdyż żadnym sposobem nie mogłem na moim PC z XP SP3 uruchomić obsługi dźwięku.
I to wszystko o tej ważnej dla branży pozycji. Bardzo chciałbym dać jej 8, ale jeśli ktoś chciałby ją kupić (np. na Allegro), to chyba tylko z przyczyn kolekcjonerskich, bo w dzisiejszych czasach gra by się nie przebiła. Mimo to powrót do przeszłości przeżyłem bardzo miło i z całego serca polecam również to zrobić, choćby na 5 minut. Zaś NFS zainstaluję pewnie na laptopie, gdyż może się sprawdzić jako lekka rozgrywka na słabym sprzęcie, gdy pod ręką nie będzie nic lepszego.
Grafika: 3
Dźwięk: 7 (za soundtrack, przesłuchany osobno)
Gameplay: 3
+ To była rewolucja…
+ Można przyjemnie spędzić parę minut
- Mała różnorodność
- Oprawa
- Problemy ze zgodnością
Producent/Wydawca: Pioneer Productions / Electronic Arts
Dostępne na: PC (DOS, Windows)
Wymagania minimalne:
CPU 75MHz Intel/AMD; 16MB RAM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz