sobota, 21 grudnia 2013

Mój osobisty demon

Podobno szkoła uczy. Mnie jednak skutecznie zniechęciła do czytania książek, choć zawsze je ubóstwiałem. „Mój osobisty demon” to pierwsza moja „nie-lektura” od wielu lat (za wyjątkiem prozy Sapkowskiego), którą przeczytałem od deski do deski. Dopiero teraz widzę, co przez te lata straciłem.


Na pewno nie jest to jednak literackie arcydzieło. Książce Davida Bischoffa dałbym raczej mocne 5/10. Nie jest to też lektura słaba. Po prostu jest to tzw. „czytadło”. W ramach odprężenia po czymś cięższym lub po ciężkim dniu w pracy – jest ok. Fabuła opowiada o przygodach profesora, a prywatnie – demonologa, Willisa Baxtera oraz przypadkowo (czyt. po pijaku) przyzwanej przez niego demonicy, Anathae. Demon, jak to demon – namieszał biednemu belfrowi w głowie, a jakby tego było mało – Baxter po prostu leci na Anathae jak jurny ogier na żwawą klaczkę, bo dziewczyna wygląda gdzieś na 16 lat – co w ogóle trochę zalatuje pedofilią. Całość jest dość infantylna, jednakowoż ociera się o poważne tematy: narkotyki, oszustwa administracyjne i stosunki starszych panów z nieletnimi erotomankami.


Historia nie jest może wysokich lotów, ale użyte wcześniej słowo – „przygody” – doskonale oddaje charakter wydarzeń zapisanych na kartach powiastki. Nie zmienia to jednak faktu, że całość czyta się szybko i przyjemnie, gdyż mamy tu sporo przeładowanych humorem dialogów. Danie główne podano w formie kilku blisko powiązanych ze sobą opowiadań, co sprzyja i zachęca do dawkowania książki po jednym rozdziale na wieczór – nie zapomni się, co się do tej pory stało, jednocześnie co dzień zamykając jakiś wątek.


Reasumując – nie ma co oczekiwać wielkich emocji i epickich dokonań z pogranicza walk pomiędzy równoległymi wymiarami. Nie jest to jednakże książka denna. Na kilka wieczorów, po całym dniu spędzonym w szkole – idealna. Nie wymaga zbyt wiele myślenia, w zamian oferując troszkę rozrywki, a może nawet chwilę refleksji? Jeśli ktoś nie ma jak wypełnić po godzince w ciągu paru dni, to „Mój osobisty demon” nada się zdecydowanie lepiej niż oglądanie tasiemców w telewizji.


Autor: David Bischoff
Rok wydania: 1985
Tytuł oryginalny: A Personal Demon

2 komentarze: